Kategorie
Blog Pawła Tyla - Nieruchomości

Działki na Mazurach. Pomoc agenta

W biurze Białe Lwy, na warszawskim Mokotowie.

W zeszłym roku sprzedałem 24 działki w Piasutnie k. Szczytna. Działki są położone na niedalekiej odległości od jezior Świętajno i Nożyce, obok otuliny puszczy. Działki od 600 mkw do ok. 3000 mkw — uważam, że jest to odpowiednia powierzchnia na działki rekreacyjne. Działki z oznaczeniem rolniczym, powyżej 3000 mkw mają prawo pierwokupu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, oszczędzamy kilka tygodni czekania na decyzję KOWRu.
Nieruchomości na Mazurach to marzenie niejednej polskiej rodziny. Kto nie chce mieć działki, pośród drzew z małym domkiem, w niedalekiej odległości od wody.
Ale jak wybrać działkę? 🤨
Myślę, że jak przy każdej nieruchomości najważniejsza jest lokalizacja. Jak daleko i długo mielibyśmy dojeżdżać. Infrastruktura — trzeba patrzeć na dojazd, jaka jest nawierzchnia, i na media przy działce. Akurat działki w Piasutnie mają wodociąg, kanalizację i prąd. To jest wyjątkowa sprawa. Ale czy przy działce na Mazurach, jak jeździmy tam kilka razy w roku to czy super istotne są te podstawowe media? Własna studnia i szambo wystarczą.
Trzeba również patrzeć na miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, jeśli są to, co w nich jest napisane. Czy na działce jest jakaś stojąca woda — to wtedy wykluczamy pierwokup Wód Polskich (spółki skarbu Państwa).
Przy akcie notarialnym trzeba jak przy każdej innej działce załatwić wiele dokumentów, które wskaże notariusz.
Jeśli masz działki na sprzedaż lub chce kupić kawałek ziemi na Warmii i Mazurach to skontaktuj się ze mną 😃

Kategorie
Blog Pawła Tyla - Nieruchomości

Podatki, VAT, spółki, interpretacje podatkowe, wszyscy to lubią, wiadomo…

W styczniu 2022 sprzedam działkę w Chylicach, pomiędzy Piasecznem a Konstancinem. Działka w kwadracie, pow.: 3400 mkw, plan miejscowy. Ustaliłem cenę z właścicielem — mogę sprzedać pojedynczo 😃.

Sprzedawała spółka. Cena netto, czyli jeszcze kupujący ma zapłacić 23% VAT, przy sprzedaży gruntu. Liczyłem na zakup przez dewelopera na budowę bliźniaka albo kupca, który kupi pod rezydencję.
I po 2 dniach zadzwonił do mnie deweloper, który zobaczył baner. Drobne negocjacje i cena transakcyjna ustalona. Zastanawiali się, czy kupią na siebie jako osobę fizyczną, czy spółkę. Ustalone, że na spółkę cywilną.
Niby prawie koniec, ale… sprzedający teraz chce tylko sprzedać spółkę z o.o. (spółkę celową) z gruntem w majątku. Sprawiło mi to nie mały kłopot — muszę przedstawić zmianę koncepcji kupującemu, co usłyszałem to moje… taki zawód wybrałem :). Jest ok — piłka w grze.
Kupujący nigdy nie kupował spółki, przez kilka tygodni musiał ustalić różne kwestie z prawnikiem. Wstępnie się zgodzili, ale… sama spółka miała kapitał zakładowy 50.000 zł. I kupujący chcieli kupić spółkę z podwyższonym kapitałem zakładowym do prawie 2.300.000 zł. Sprzedający nie zgodzili się, bo by weszli jako udziałowcy w 19% PIT.
Impas negocjacyjny.
Po kilku tygodniach rozmów przekonałem strony do zwykłej sprzedaży działki. Negocjacje cenowe i reszta to już formalność, aktualne dokumenty dla działki i spółki i notariusz. Sprzedałem:)